KOŁĘDA W GOLENIOWSKIM HOSPICJUM
24
grudnia zabrałam młodzież na wyjątkową wigilię do goleniowskiego hospicjum. Wraz
z podopiecznymi śpiewałyśmy kolędy i uczestniczyliśmy w jakże wyjątkowej
wieczerzy wigilijnej. W tym miejscu banalne życzenia: "zdrowia"
nabierają wyjątkowego znaczenia. Wtedy nie myśli się o wymarzonym prezencie, o
najnowszym modelu telefonu komórkowego lub firmowych ciuszkach, które chciałoby
się dostać. Nawet nie ma znaczenia barszcz i pierogi. Ważniejsze staje się to
jak podzielić się opłatkiem z kimś, kto nie może dosięgnąć ręką do ust. Jak
składać życzenia "wszystkiego najlepszego" skoro prognoza jest
nienajlepsza.
WIARA
i NADZIEJA - siostry nierozłączne, to one pozwalają przetrwać chwile będąc w
takich miejscach. Jeśli my tam dziś z odwagą idziemy, może do nas kiedyś też
ktoś przyjdzie.
Izabela
Borys