KOŁĘDA W GOLENIOWSKIM HOSPICJUM

24 grudnia zabrałam młodzież na wyjątkową wigilię do goleniowskiego hospicjum. Wraz z podopiecznymi śpiewałyśmy kolędy i uczestniczyliśmy w jakże wyjątkowej wieczerzy wigilijnej. W tym miejscu banalne życzenia: "zdrowia" nabierają wyjątkowego znaczenia. Wtedy nie myśli się o wymarzonym prezencie, o najnowszym modelu telefonu komórkowego lub firmowych ciuszkach, które chciałoby się dostać. Nawet nie ma znaczenia barszcz i pierogi. Ważniejsze staje się to jak podzielić się opłatkiem z kimś, kto nie może dosięgnąć ręką do ust. Jak składać życzenia "wszystkiego najlepszego" skoro prognoza jest nienajlepsza.
WIARA i NADZIEJA - siostry nierozłączne, to one pozwalają przetrwać chwile będąc w takich miejscach. Jeśli my tam dziś z odwagą idziemy, może do nas kiedyś też ktoś przyjdzie.

Izabela Borys
_160822_small.jpg _160840_small.jpg _160855_small.jpg _162019_small.jpg mms_img3224220_small.jpg mms_img679625817_001_small.jpg mms_img711924390_small.jpg mms_img782249127_small.jpg mms_img1168883500_small.jpg

hospicjum